poniedziałek, 31 marca 2014

Koszyczek na różności

                    Ostatnio zaczęłam zajmować się wyplataniem koszyczków z papierowej wikliny i szczerze polecam. Po pierwsze takie Koszyczki na pewno przydadzą się w każdym domu, a po drugie: recykling- wszechobecne materiały reklamowe w końcu wykorzystane ;)

                          Dziś zaprezentuję jedną z moich pierwszych wiklinowych prac, którą ozdobiłam m.in. elementami z quilling’u. 


Potrzebne materiały:
Koszyczek: 
-stare gazety, ulotki itp. zwinięte w wiklinowe rurki
- farba akrylowa
- koronka 
- materiał do wyłożenia dna (np. lniany)
Element quilling’owy:
- igły do quilling’u standardowa i z cienką końcówką
- grzebień do quilling’u
- paski mix niebieski, mix zielony i mix beżowy (3mm/297mm, gramatura 80)
- paski metaliczne (4mm/350mm, gramatura 120)

                    Najpierw wykonujemy koszyczek. Nie będę opisywać szczegółowo krok po kroku wszystkich czynności. Myślę, że chętni znajdą różne warianty tego typu prac na stronach poświęconych tej technice ;).

                    Okrągłe dno wycięłam z tektury, ścianki wykonałam standardowym wiklinowym splotem, a wieczko ze ściśle zwiniętych rurek (jak quilling’owe kółeczko tylko dużo większe ;)
Koszyczek pomalowałam farbą akrylową, a następnie dno wykleiłam lnem, a obrzeża koronką.

Przejdziemy teraz do quilling’u. 
                    Największy kwiatuszek będzie nowością, więc pokażę jak go wykonać krok po kroku. Najpierw na grzebieniu do quilling’u przygotowujemy obrzeża płatków. Użyłam połowy perłowego paseczka (paski metaliczne 4mm/350mm, gramatura 120). 

                    Następnie sklejamy dwie połówki paseczków (biały i fioletowy) na jednym końcu, tak jak na zdjęciu, i zawijamy do ok. połowy. Zdejmujemy z narzędzia, przekładamy igłę w mniej więcej połowę pasków i zakręcamy w drugą stronę. I w końcu przekładamy narzędzie i skręcamy drugi koniec.

                    Tak zwinięte paseczki wkładamy do przygotowanych wcześniej obrzeży i w miejscu stuku smarujemy klejem. Środek kwiatu wykonałam z ściśle zwiniętego kółeczka z połowy paska białego i fioletowego.

                    No i przykładowe zastosowanie ;). Pierwotnie miał to być pojemnik na podstawki pod kubki, które również zrobiłam z papierowej wikliny. Musze je jeszcze zabezpieczyć przed wodą- prawdopodobnie lakierem do parkietów, chociaż jeszcze się nie zdecydowałam. Jeśli przetrwają z pewnością o tym napiszę ;) Trzymajcie kciuki.

Z pozdrowieniami
Natalia

2 komentarze:

  1. śliczny no i to przybranie quillingowymi kwiatkami ;) całość SUPER

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysłowy, przydatny i bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń